Moje pierwsze rękawiczki // My First Glove
Udało mi się popełnić pierwsze w życiu rękawiczki, a tak właściwie to mitenki, zrobione szydełkiem.
Nie do końca jestem zadowolona, no ale to przecież pierwsze koty za płoty.
Jak widać, są czarne, ale na zdjęciu wypadły jakoś nijako i w dodatku w ogóle nie widać, że ozdobne różyczki są wykończone srebrzystą nitką. Fajnie to w naturze wygląda.
Ciągle mi jeszcze chodzi po głowie, żeby dorobić jednak 'grubego palucha'. Jak to zrobię, to się pochwalę przy jakiejś okazji. A mnie już się marzą następne mitenki, takie prawie letnie. Zobaczymy, czy wyjdą mi takie, jakie sobie wymyśliłam.
I jeszcze się pochwalę małą różą broszką - białą, wykończoną czarną włóczką ze srebrnym lureksem. To taki dodatek prezentowy ma być. Mam nadzieję, że się spodoba :)
Nie do końca jestem zadowolona, no ale to przecież pierwsze koty za płoty.
Jak widać, są czarne, ale na zdjęciu wypadły jakoś nijako i w dodatku w ogóle nie widać, że ozdobne różyczki są wykończone srebrzystą nitką. Fajnie to w naturze wygląda.
Ciągle mi jeszcze chodzi po głowie, żeby dorobić jednak 'grubego palucha'. Jak to zrobię, to się pochwalę przy jakiejś okazji. A mnie już się marzą następne mitenki, takie prawie letnie. Zobaczymy, czy wyjdą mi takie, jakie sobie wymyśliłam.
I jeszcze się pochwalę małą różą broszką - białą, wykończoną czarną włóczką ze srebrnym lureksem. To taki dodatek prezentowy ma być. Mam nadzieję, że się spodoba :)
Komentarze
Prześlij komentarz